„Bądź aniołem swojego życia”

BĄDŹ ANIOŁEM SWOJEGO ŻYCIA – proste sposoby oczyszczania i wzmacniania energii życiowej

III tom „trylogii życia” Ewy Foley

Motto: Każdy z nas jest aniołem, który ma tylko jedno skrzydło. Jeżeli chcemy wzbić się ponad ziemię musimy się wziąć w objęcia. włoski poeta, Luciano de Crescenzo

Ta książka jest dostępna także jako e-book oraz w formacie mp3 jako AUDIOBOOK! czyta autorka Ewa Foley przez ponad 12 godzin. Do kupienia w EMPIKach w całej Polsce i naszym sklepie internetowym.

Od wydawcy (Wydawnictwo FEERIA);

Ewa Foley w swojej najnowszej książce BĄDŹ ANIOŁEM SWOJEGO ŻYCIA zaprasza do pouczającej podróży, mającej ukazać, co tak naprawdę jest ważne i natchnąć czytelnika do stworzenia życia, którego rzeczywiście pragnie. Proponuje praktyczne sposoby oczyszczania i zarządzania swoją energią życiową za pomocą prostych ćwiczeń i jasnych sugestii.
Ten poradnik – inspirujące połączenie humorystycznej metafory na życie, wspaniałych pomysłów i praktycznych rozwiązań – pokazuje jak uporządkować swoje życie, jak kształtować zdrowe nawyki i zmieniać ograniczające przekonania, jak dokonywać dobrych zmian i jak samodzielnie kierować swoim losem.
Jest to książka, która z pewnością obudzi twojego ducha i wzbogaci twoje życie!

Z LISTÓW DO EWY

OPOWIEŚCI ZIEMSKICH ANIOŁÓW…

„Zamierzam jeszcze do pani napisać – w tym roku, żeby opowiedzieć o tym jakie (a czuję, że Wielkie i Dobre) zmiany zaszły (zachodzą już!) u mnie, w moim życiu. A zaczęło się to ….. po pięciu latach bycia razem odeszła ode mnie dziewczyna. Ja ciągle ją kocham, zdarzyło się to kilka dni przed Wigilią, przez pierwsze 2 tygodnie, myślałem ( właściwie nie myślałem !) o samobójstwie. Wiem dziś, że nigdy już nie przyjdzie mi do głowy coś takiego – ponieważ chcę żyć!!!! Żyję! I polepszam tym (też) moje otoczenie… Choć kocham Martę, pozwoliłem jej odejść – powiedziała, że chce być szczęśliwa. W wielkim skrócie – w ciągu ostatnich trzech tygodni uświadomiłem sobie w końcu dlaczego ode mnie odeszła, teraz wiem co z tym zrobić – teraz wiem jak żyć i zamierzam to wprowadzać, wprowadzać, wprowadzać!!!”
Kamil


„Byłem w ciężkiej depresji, ale to, co się teraz ze mną dzieje to istny cud. Mam mnóstwo energii i wiary we własne siły. Wszystko, czego się dotknę wychodzi mi bez problemów. To między innymi dzięki Pani książce i wielu innym, które przeczytałem. (…) Wiem jedno, że musiałem włożyć wiele pracy w to, jak się teraz czuję, ale wiem, że naprawdę było warto, bo teraz prowadzę życie człowieka szczęśliwego potrafiącego cieszyć się każdą chwilą i każdą rzeczą…”
Marek


„Wybudzona z sesji rebirthingu przypomniałam sobie; słuchaj, moje serce, szeptu świata, on ubiega się o twoją miłość!, bo właśnie odnalazłaś siebie, leżąc na drewnianej podłodze, wśród innych uczestników tej uczty duchowej.
Myśl, że jestem odtąd napawa mnie podziwem! Chciałabym więc podziękować mojej mamie za życie, za cudowny dar narodzin, a duchowej matce Ewie Foley za podszepniecie myśli, że świat złożył pocałunek swego bólu na mojej duszy, aby ona odpowiedziała pieśniami !”
Izabella


„Dzięki wizualizacji, relaksacji, modlitwom i innym metodom udało mi się przetrwać ciężkie chwile w życiu i zdać trudne egzaminy na studiach. Jestem studentką anglistyki w Białymstoku, która właśnie dzisiaj zdobyła tytuł licencjata, a od października rozpoczynam dwuletnie studia magisterskie. Jestem z tego powodu ogromnie dumna, można powiedzieć, że podwójnie, ponieważ jestem osobą niepełnosprawną. Urodziłam się z porażeniem mózgowym dziecięcym z 6-cio miesięcznej ciąży, z konfliktu serologicznego i właśnie dlatego swoje życie uważam za cud. Lekarze nie dawali mi żadnych szans na przeżycie i normalne funkcjonowanie.”
Anna


„Za Twoją sprawą zacząłem serię masaży MA-URI (świetne), zacząłem używać koenzym Q-10 oraz inne suplementy. Mam już prawie wszystkie Twoje kasety i oczekuję z niecierpliwością na następne. Myślałem, że jestem już ideową skamieliną, a tymczasem widzę, że zmieniam się i to szybko, i to na lepsze, co spostrzega nawet moje otoczenie. Ciągle jeszcze nie bez oporów, pierwszy raz w życiu, ośmielam się na co dzień używać takich słów jak: szczęście, miłość, wybaczanie, doznając w ślad za tym uczuć dla mnie wręcz egzotycznych. „
Zbigniew


„W ciągu ostatnich miesięcy w moim życiu wydarzyło się wiele rzeczy przełomowych, które kosztowały mnie wiele siły. Nie wierzyłam całe lata, że te siły posiadam, że zasługuję na szczęście, że leży to w interesie świata i ludzi i że mam być sobą. Posunęłam się znaczny krok w tym kierunku, niemniej mam poczucie, że czekają na mnie ważne odpowiedzi, do których na razie nie mam dostępu, że mam potencjały, które powinnam dla dobra wszystkich i swojego realizować, jako mój wkład w ten świat, że jestem na właściwej drodze, ale jeszcze daleko do celu, którego nie udaje mi się rozpoznać. Brakowało mi też pewności, że Wszechświat odkrywa karty po kolei, z właściwą dla mnie szybkością, że organizowanie szczegółów i niecierpliwość, niezadowolenie z tego co jest teraz i tutaj, to próżność mojego ego. Pani książka /”Zakochaj się w życiu”/ rozdmuchała tę moją kulejącą wiarę, która zaczęła świecić jasnym i równym płomieniem. Za to bardzo Pani dziękuję.
Monika


„Wróciłam ze szpitala, oddziału chirurgii, mam usunięty nowotwór żołądka, nie złośliwy. Gorąco dziękuję Jezusowi – „ufam Tobie” i Pani kasetom w chwilach trudnego oczekiwania na diagnozę. Mój przypadek choroby okazał się bardzo rzadki. Moje małe dziecko /wewnętrzne/, Gabrysia, czuje się cudownie, cieszę się drobiazgami, każdą chwilą życia. Wróciła do mnie wewnętrzna siła, radość życia i kochania. Nie wracam już do trudów, jakie przeszłam w swoim życiu. (…) W moim mniemaniu wykład i medytacja „Wewnętrzne dziecko” powinna znać każda dorosła osoba w naszym kraju, ponieważ aby pokochać życie, trzeba nauczyć się kochać samemu i to od wnętrza, od środka. Myślę sobie, że gdy serduszko się śmieje, to i na zewnątrz widać no i czuć. O miłości i wybaczaniu jeszcze tak mało, tak mało w naszym społeczeństwie. Ja, Gabrysia, żona, mama i babcia od 5-ciu miesięcy kocham ogromnie dzieci. Bardzo poważnie myślę o wolontariacie związanym z małymi dziećmi.”
Gabriela Plichcińska


„Dziękuję za nadzieję. (…) Pani książka „Zakochaj się w życiu”, kasety Louise Hay były dla mnie prawdziwym objawieniem. Rewolucję w moim życiu wywołało stwierdzenie, że jest w mojej mocy zmiana mego życia, że mogę z niego czerpać to co najlepsze i nie jestem skazana jedynie na smutną wegetację. Pamiętam, że gdy przeczytałam „jesteś cudem i zasługujesz na miłość”, spłakałam się jak bóbr, było to wszak totalne odwrócenie moich dotychczasowych przekonań. (…) Zaczęłam być świadoma mojej nienawiści do siebie i możliwości przemienienia jej w miłość i myślę, że samo to, to już wiele. Teraz choć targana wątpliwościami, chwilami zwątpienia, pragnę dokonać tej przemiany, pragnę pojednać się ze sobą i światem.”
poszukująca dusza – Agniecha


„Nie znasz mnie i może nie poznasz. Jestem jednym z tych, do których przyszedł nauczyciel, kiedy byłem na to gotowy. Zacząłem od książki Colina Sissona „Wewnętrzne przebudzenie”. W ciągu roku przeczytałem ze sto książek o tematyce psychologiczno-ezoterycznej. To, co kiedyś wydawało mi się niemożliwe staje się możliwe. Zakochałem się w życiu. Zaczynam ćwiczyć jogę. Co dwa tygodnie mam sesje rebirthingu. Zafascynowany jestem Enneagramem. Próbowałem zdobyć Kilimandżaro. Za rok będę w Nepalu. Uwierzyłem w siebie. Szukam spokoju, światła i chcę dawać miłość. Chyba powoli odnajduję swoją drogę życia. Wczoraj kupiłem Twoje kasety – darowuję je najbliższym ( w Polsce, Ameryce, Niemczech), których pragnę zarazić tą fantastyczną chorobą, która mnie leczy. Dziękuję Ci piękna Ewo!”

Marek